
Czy ktoś wyobraża sobie życie bez banków i bankierów. To nierealne. Pierwsze banki powstały już w starożytności, ale nie były tak zaawansowane jak obecnie. Kiedyś handel opierał się na wymianie. Przedmiot za przedmiot. Ludzie, jednak nie są głupi. Wiedzą kiedy im coś się nie opłaca. Przecież nich nie uzna, że wymiana 10 kilogramów ziemniaków jest korzystna za wymianę 10 kilogramów mięsa. Zyskuje tylko jedna strona, więc dla drugiej to byłby fatalny interes. Tak pojawiły się pierwsze monety. Najpierw wykonywano je z metali nieszlachetnych, a później szlachetnych. Szybko zorientowano się, że wyrobienie monet jest zbyt drogie i skomplikowane. Pojawiły się więc pierwsze weksle. U złotnika deponowano określoną ilość monet, a ten następnie wystawiał kwit. W każdym momencie można było pobrać swoje pieniądze. Brzmi dziwnie znajomo. Przecież tak jest współcześnie. Złotnicy z czasem przemienili się w bankierów. Zarabiali na przetrzymywaniu pieniędzy. Emitowali nawet własne weksle, które były odpowiednikiem pieniędzy papierowych, które są powszechnie używane w czasach dzisiejszych. Starożytni posiadali bardziej zaawansowaną kulturę niż się wszystkim wydaje. Do dzisiaj rozwinięto wiele starożytnych rozwiązań i technik. Nie na darmo się mówi, że to kilka tysięcy lat temu zrodziła się ludzka cywilizacja.