Bankowy Fundusz Gwarancyjny to osoba prawna powołana na mocy ustaw z dnia 14 grudnia 1994 roku. Jego misją jest możliwość działania na rzecz bezpieczeństwa i stabilności banków i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Ponadto BFG dba o wzrost zaufania klientów do polskiego systemu finansowego. Instytucja zarządza gwarantowaniem depozytów w Polsce. Ustawodawca przy powołaniu Funduszy ustalił określone zasady i wkomponował je w cały segment instytucji czuwających nad bezpieczeństwem sektora finansów. Jednym z podstawowych zadań BFG jest zwrot środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych. Od 29 listopada 2013 roku Fundusz zajmuje się także zwrotem środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, w razie spełnienia warunku gwarancji wobec kasy. Jednym z zadań BFG jest także udzielanie pomocy bankom, które znajdują się w stanie niebezpieczeństwa niewypłacalności. Pomoc jest udzielana także zagrożonym kasom oszczędnościowo-kredytowym, a Fundusz dodatkowo wspiera procesy restrukturyzacyjne dotyczące tychże kas. Bankowy Fundusz Gwarancyjny gromadzi i analizuje wszelkie informacje o podmiotach objętych systemem gwarantowania. W tym zawarte jest także opracowywanie analiz i prognoz dotyczących sektora bankowego i sektora kas.
Category: biznesowy świat
Gwarancja płynności polskich finansów

Kredyty bankowe i ryzyko

Rynek finansowy jest ogromny. Właściwie można mówić o jednym wielkim, który podzielono na mikro obszary. Rynek finansowy i bankowość są ze sobą powiązane. Na szczycie systemu stoi bank centralny, który zajmuje się emisją pieniędzy i ustala podstawowe zasady. Dla przykładu wysokość stóp procentowych albo minimalny poziom oprocentowania dla odsetek jak i maksymalny. Najpopularniejsze to banki uniwersalne, które świadczą usługi dla masowego klienta. Czyli każdego z nas. Czy ktoś zna ludzi, którzy nie trzymają swoich pieniędzy na kontach bankowych. Banki oferują wiele usług. Najpopularniejsze to prowadzenie rachunki. Opłata nie jest wielka, a czasami bywa darmowa jeśli spełni się warunki zawarte w umowie. Najczęściej dotyczy to robienia transakcji za pośrednictwem karty płatniczej. Jeśli zakupimy towaru powyższej określonej kwoty to nie będziemy musieli płacić prowizji bankowi. Najwięcej jednak banki zarabiają na kredytach. Zawsze są też zabezpieczone. Bank pożyczy nam określoną sumę, którą musimy oddać. Rozkłada nam dług na raty, które będą spłacane przez lata. Dotyczy to głównie kredytów hipotecznych. Bank zarabia na oprocentowaniu. Jeśli dłużnik przestanie spłacać raty to pojawią się odsetki. W ostateczności bank może przejąć nawet nieruchomość lub mienie. Tak czy inaczej banki wiedzą jak robić interesy.
Fachowe doradztwo

Dochód narodowy brutto decyduje o zamożności państwa i poziomie rozwoju. Jednak są także inne narzędzia, które określają poziom rozwoju państwa. Jednym z nich jest podział zatrudnienia w sektorach gospodarczych. Dzisiaj wyróżnia się trzy podstawowe, które następnie dzielą się na branże. Tymi sektorami są rolnictwo, przemysł i usługi. W państwach ubogich najwięcej zatrudnia się w rolnictwie. Poziom zatrudnienia może nawet osiągnąć 90 procent. Mowa tu głównie o państwach afrykańskich. W państwach rozwijających się żaden sektor nie notuje wielkiej przewagi w zatrudnieniu. Istnieje równowaga z niewielkimi wskazaniami na usługi. Natomiast najbogatsze państwa skupiają zatrudnienie w usługach. Jak wspomniano wyżej usługi dzielone są na branże. Tak samo usługa będzie krawiectwo jak i informatyka. Dlatego też jest podział na usługi wyższe i niższego rzędu. Do tych pierwszych zalicza się głównie usługi finansowe i bankowe. Korzystają z nich miliony ludzi na całym świecie. W bankowości i finansach zatrudnia się wybitnych fachowców. Wszak do kontrolowania obiegu pieniędzy i zarządzania papierami wartościowymi nie można zatrudnić laików. Dlatego w tej branży, szczególnie w finansach nie oferuje się stałego wynagrodzenia. Preferuje się system prowizyjny. O skali zarobków decyduje efektywność.
Bieżąca analiza rynku kredytowego

W II kwartale 2013 roku banki ankietowane przez organy NBP zapowiedziały zaostrzenie kryteriów udzielania długoterminowych kredytów na potrzeby przedsiębiorców. W przypadku małych i średnich przedsiębiorstw podjęcie takich działań zdeklarowało 18% instytucji, natomiast w przypadku dużych przedsiębiorstw – 13%. Natomiast polityka kredytowa w przypadku pożyczek krótkoterminowych nie uległa szczególnym zmianom, które miałyby znaczący wpływ na politykę pieniężną. Natomiast w III kwartale 2013 odsetek banków zaostrzających warunki udzielania kredytów dla przedsiębiorców znacznie się zmniejszył. Instytucje przede wszystkim złagodziły zakres maksymalnego okresu kredytowania i pozaodsetkowych kosztów kredytów. Główny czynnik wpływu na zaostrzenie sytuacji to przewidywana sytuacja gospodarcza. Natomiast do aktualnego złagodzenia polityki przyczyniły się: spadek kosztów płynności i uruchomienie programu Portfelowej Linii Gwarancyjnej. W ujęciu netto banki odczuły jedynie niewielki wzrost popytu w zakresie kredytów krótkoterminowych dla dużych przedsiębiorstw. Do wzrostu popytu na pożyczki dla przedsiębiorców przyczyniły się przede wszystkim skutki zatorów płatniczych i wydłużania przez firmy i korporacje terminów zapłaty zobowiązania. Obecnie instytucje finansowe przewidują stopniowy wzrost zainteresowania segmentem kredytów dla przedsiębiorstw.
Różnorodność banków w systemie

Rynek bankowy jest niezwykle skomplikowany. Nie da się go przedstawić w uproszczeniu, choć można spróbować. Oczywiście nie można w takim przypadku liczyć na dokładne informacje. Obieg jest w ciągłym ruchu. Przypomina obieg energii w naturze. Najważniejsze czysto teoretycznie są banki centralne. Każde państwo ma jeden. Nadzoruje on i monitoruje system bankowy danego kraju. Ustala reguły gry. Odpowiada za ustalenie wysokości stóp procentowych, określa kursy walut. Żaden inny bank nie może grać według własnych zasad. Musi dostosować się do polityki i wytycznych banku centralnego. W bankowości żaden bank nie może mieć monopolu co znaczy, że jeden bank nie może być w posiadaniu całej branży. Było tak w socjalizmie. Jednak kapitalizm jest zupełnym zaprzeczeniem tego systemu. Pod bankiem centralnym działają banki komercyjne, które nastawione są na masowego klienta. Rywalizują między osobą o zdobycie jak największej liczby klientów. Jeśli nie jesteśmy zadowoleni z usług danego banku bez problemu można go zmienić na inny. Oczywiście nie dotyczy to kredytów hipotecznych. Są także banki prywatne, które współpracują wyłącznie z zamożnymi klientami. Aby skorzystać z usługi takiego banku trzeba mieć udokumentowany określony majątek. Banki nie tylko zarządzają pieniędzmi, ale także oferują doradztwo podatkowe.
Czy zakładać dziecku konto?

Dawniej zakładanie konta odbywało się zazwyczaj po osiemnastych urodzinach lub kiedy dana osoba zaczynała chodzić do pracy. Obecnie można założyć konto już dzieciom, które dopiero co ukończyły trzynaście lat. Jednak wielu rodziców zastanawia się czy warto dziecku zakładać konto i czy nie niesie za sobą to żadnych niebezpieczeństw? Warto zadać sobie kilka pytać i poznać kilka faktów. Na pewno konto jest bardzo wygodnym rozwiązaniem dla rodziców jak i dla dziecka. Kieszonkowe oraz inne pieniądze, na przykład prezenty urodzinowe, mogą być tam od razu ulokowane, a dzięki łatwemu dostępowi dziecko będzie mogło je wyciągnąć dopiero wtedy, kiedy są mu one potrzebne. Jest to też pewien sposób, aby nauczyć dziecko oszczędzania, a także „zniechęcić” je do bezsensowego wydawania pieniędzy, każdy nastolatek bowiem będzie czuł pewien respekt to instytucji bankowej i nie tak łatwo pójdzie wyciągnąć ze swojego konta 10 złotych na słodycze, tak jak zrobiłby to wyciągając pieniądze z kieszeni. Jednak warto zadbać o bezpieczeństwo dziecka w sieci i wybrać konta, które posiadają pewne ograniczenia, są nimi na przykład limity dziennych wypłat z konta czy limity dziennych przelewów, a także konieczność potwierdzenia każdego przelewu internetowego specjalnym kodem otrzymywanym na SMS, dzięki temu dziecko jest bezpieczniejsze i jeżeli nawet ktoś wykradnie jego kartę lub dane, to nie będzie mógł wykonać żadnego przelewu środków.
Oszuści i doradcy finansowi

Wielką estymą społeczną niegdyś cieszyli się maklerzy. Dzisiaj już ludzie im tak nie ufają. Wszystko przez kryzys ekonomiczny. Maklerzy obracają milionami, więc gdy te pieniądze zaczęły być gubione, spadł poziom zaufania do ich usług. Gdy posiadamy abonament telefoniczny nasze dane są przekazywane innym firmą. Oczywiście jest ustawa o ochronie danych osobowych, jednak łatwo ją obejść. Wiele podmiotów współpracuje ze sobą, więc można sprzedać dane klienta innej firmie. To w ten sposób wydzwaniają do nas różni doradcy finansowi. Od innej firmy, z której usług korzystaliśmy, posiadają informacje o nas. Doradcy oferując swoje usługi obiecują klientowi złote góry. Jednak ludzie niechętnie korzystają z tego rodzaju usług. Wiedza, że na giełdzie nie ma możliwości szybkiego zarobienia. Co więcej nie chcą lokować oszczędności, gdzie zysk jest relatywnie niewielki. Z kolei, jeśli doradca oferuje wielki zysk w krótkim czasie, to ludzie mają świadomość, że mają do czynienia z naciągaczem. Ludzie nie ufają innym w sferze pieniędzy i finansów. Szczególnie, gdy ktoś dzwoni do nich z super propozycją. Zapala się czerwone światełko. Coś musi być nie tak. Z usług doradców najczęściej korzystają biznesmeni, którzy mają większą wiedzę o rynku finansowym i bankowości. Wiedzą jakie jest ryzyko.