
Świat to jedna wielka moneta. Wszystko kręci się wokół pieniędzy. Świat jest połączony między sobą niczym pajęcza sieć. Wszystko przez globalizacje. Dzisiaj nikt nie toczy ze sobą wojen. Bardziej opłaca się handel. Dlatego też połączone są między sobą rynki finansowe. Właściwie to można nazwać, że istnieje jeden wielki rynek finansowy, który jest podzielony na mikro rynki. Nie ma problemu, aby bank ze Stanów ulokował swój kapitał w Polsce. W ten sposób powstałyby filie tego banku w naszym kraju. Pytanie tylko czy to jest dla niego opłacalne. Poprzez powiązania gospodarcze wystąpił kryzys finansowy. Najpierw pojawił się na rynku nieruchomości w Ameryce. Odczuły to banki, gdyż pękła bańka spekulacyjna. Banki przestały udzielać kredytów, a ludzie nie mieli z czego ich spłacać. Miliony ludzi straciło zatrudnienie. Tak w uproszczeniu rozpoczął się kryzys. Niczym efekt domina poczuły to gospodarki zależne od handlu ze Stanami Zjednoczonymi. Bankowość przeżywała ciężkie chwile. Wiele banków zamroziło pożyczki, gdyż obawiano się utraty pieniędzy. Bez pieniędzy na rozwój firmy zaczęły upadać. Musiały interweniować rządy, które zmieniły podstawowe zasady banków, ale i całych rynków. Na szczęście notuje się złagodzenie objawów kryzysu. Nie można jednak powiedzieć, że problem został całkowicie rozwiązany.